List Asi i Marcina Rybackich
„W maju 2015 roku bezwzględny los zapukał do naszych drzwi i usłyszeliśmy słowa, które zmieniły całe nasze życie. U naszej 10-letniej córki zdiagnozowano nowotwór złośliwy – mięsak Ewinga. Po pierwszym szoku, bezradności i walce z emocjami rozpoczęła się dramatyczna walka o Jej zdrowie.
Leczenie zaczęło się bardzo intensywną i agresywną chemioterapią z jej wszystkimi działaniami niepożądanymi, co skutkowało bardzo częstymi pobytami w szpitalu w Warszawie i Łodzi. Na szczęście organizm naszej córki zareagował na leczenie i uzyskaliśmy częściową regresję rozsianych zmian nowotworowych. Drugim ważnym etapem było usunięcie ogniska pierwotnego choroby, zlokalizowanego w lewej kości ramiennej. W październiku lekarze z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie zmienioną chorobowo kość zastąpili endoprotezą.
Po wielu cyklach bardzo intensywnej chemioterapii, po wszczepieniu endoprotezy lewej kości ramiennej, dwóch operacjach płuc polegających na wycięciu zmian przerzutowych, megachemioterapii i związanym z tym przeszczepem szpiku, w czerwcu 2016 roku uzyskaliśmy całkowitą regresję rozsianych zmian nowotworowych.
Niestety nasza radość trwała dość krótko, gdyż 4 miesiące później badania obrazowe wykazały nowe ognisko choroby zlokalizowane w płucach. Ala rozpoczęła kolejną chemioterapię, wspomaganą nierefundowanym leczeniem farmakologicznym. W styczniu 2017 roku została poddana kolejnemu zabiegowi chirurgicznemu w Klinice w Warszawie – wycięciu zmiany w płucach, po której została poddana 10-dniowej radioterapii.
Na obecnym etapie trudno określić dalsze postępowanie terapeutyczne, które zależne będzie od efektów obecnie stosowanej terapii. Obecnie Ala jest w trakcie dalszej chemioterapii, dzielnie też cały czas rehabilituje zoperowaną rękę, by przywrócić jej sprawność.
Obecnie szpital odgrywa najważniejszą rolę w naszym życiu. Od maja 2015 roku Ala spędza w nim większość czasu. Siłę i optymizm, tak bardzo potrzebne w walce z tą złośliwą chorobą, czerpiemy z ogromnego wsparcia rodziny, przyjaciół i znajomych, oraz nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 206, do której uczęszcza nasza córka. Ogromne zaangażowanie i wspaniałe podejście lekarzy z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie pozwala nam z ufnością patrzeć w przyszłość. Nieocenionym wsparciem dla Ali są także koleżanki i koledzy ze szkoły, dzięki którym udaje Jej się, chociaż na moment zapomnieć o chorobie.
Chcielibyśmy podziękować Wam i wszystkim osobom, które w 2016 r. przekazały 1% swojego podatku na rzecz Ali. Zebrana suma pomogła nam w zapewnieniu ciągłej rehabilitacji zoperowanej ręki oraz w pokryciu kosztów nierefundowanej terapii farmakologicznej.
Leczenie i rehabilitacja to długi i kosztowny proces, który na pewnym etapie leczenia może przerosnąć nasze możliwości. Dlatego, podobnie jak w zeszłym roku zwracamy się do Was z prośbą o przekazanie 1% podatku na potrzeby terapii i rehabilitacji Ali oraz o przekazanie tej prośby innym osobom, które być może zechcą w ten sposób wesprzeć nas w walce z tą ciężką chorobą.
Jesteśmy wdzięczni i jeszcze raz serdecznie dziękujemy za okazane serce i wsparcie.”
Asia i Marcin Rybaccy.
Jeśli chciałbyś pomóc – wszelkie informacje znajdują się Tutaj